Powrót





widziałem obelisk
zanurzony w słońcu
we fioletach dywanowych wrzosów
wpatrzony w sinawą dal oceanu
wspominający walczących marynarzy
którzy w niebieskiej toni
w koronach fal
znaleźli spokój i ciszę
cicho i ciepło
lecz słychać ich pieśni
zamknięte w kamieniu
zostawiłem ich zadumany zasłuchany